niedziela, 30 czerwca 2013

Czy oni się nudzą ... ???

Na co dzień widzimy się o poranku -  na kocim śniadanku, widzimy się wieczorkiem ... pobalkonikujemy, pogadamy, pomiziamy i lulu.
Więc co robią moje koty nie wiem ... czasami dywanik jest w innym miejscu niz rano, czasami coś spadnie, ale generalnie wydają się grzeczne łobuziaki.

Za to w weekend możemy się sobie poprzyglądać:-) 
Chodzą za mną krok w krok - chyba że śpią ...
Cieszy mnie że jeszcze im się chce ... urządzać gonitwy, popodgryzać się czasami, poprzytulać, wzajemnie czyścić futerko.
Generalnie mam wrażenie, że koteczki się jednak nie nudzą :-))))))))))))




niedziela, 23 czerwca 2013

Czym by sie tu zająć ... no czym ...

Te niedziele takie nuuudne ... nawet za odkurzaczem nie można pobiegać, prania popilnować , nawet pańcia sie za dużo po domku nie kręci .... nie ma kogo śledzić.

No co tu robić... poleżę sobie, jakoś tak do góry "kołami" lepiej widzę co one robią :-))))


Młoda postanowiła pomóc troszeczkę , razem przegladamy blogi, razem komentujemy  ... :-)))


A gdy sie znudzi mozna sobie na balkonik wyskoczyć. Dzisiaj słonko chowa sie za chmurkami, jest cieplutko, wiatr cudnie rozwiewa sierść i wibryski ..... fajna jednak jest  ta niedziela :-)))))



sobota, 22 czerwca 2013

Kot śmierdziuszek ....

... nie nie nic z tych rzeczy. Nie wykupkał się w niewłaściwym miejscu , nie nasiusiolił nie tam gdzie trzeba. Kotki są czyściutkie z pachnącym słońcem futerkiem. 
Kocio po prostu narozrabiał !!! Zbił butelkę perfum na kafelkach w korytarzu. 
Szorowałam już chyba 1o razy i nadal czuję że śmierdzi !!!!! 
Chyba troszkę wsiąkło w fugi ....    załamka ....

W nagrodę za "dobre zachowanie " moje kochane koteczki dostały fajny kosz/legowisko na balkon i na zmianę w nim przesiadują . Na górnym piętrze kosza też lubia sobie posiedzieć, chociaż bardziej kręci ich dziupla z oknem ... szkoda, ze jest jedna ;-)


Upały są straszne, przewalamy się z kąta w kąt szukajac miejsca na przetrwanie . Nie wiadomo już co jeść, co pić aby nie paść . Koteczki piją z miski albo z kranu i chłodzą się leżakowaniem na kafelkach - teraz zaperfumowanych :-( /
Ostatnio kolega namówił mnie na nowy sposób mrozenia truskawek, a mianowicie zmiksowane z miodem. Kupiłam przygotowałam i zamroziłam w porcyjkach. 
Dzisiaj zaczełam je takie zmrozone wyjadac z zamrażalnika, smakują jak sorbet. Takie zmrożone są niezdrowe dla żołądka, ale za to jak cuuuuuudnie chłodzą od środka .
Tygrys za to okupuje namietnie skrzynkę po truskawkach. Miałam dziś ją oddać sprzedawcy, ale nie miałam serca, niech sobie ten "grzeczny" kotek troszkę w niej poleżakuje. 
Oddam w poniedziałek :-)


Komary gryzą jak szalone. Koty nie chcą na nie jakoś polować :-))) 
Jest gorąco  i moje koty na balkonie brykaja przed południem lub teraz wieczorkiem, więc trzeba w domu po ciemku siedzieć, aby komarów nie prowokować . Ale poświęcenie co nie :-))))
Jutro juz ma być tylko 23 st C .... tzn że będzie piekna niedziela :-)))

Rano znowu spróbuję wyszorować te perfumy .... macie jakiś pomysł ? 


poniedziałek, 17 czerwca 2013

Wspaniała niespodzianka :-))))

Pewnego dnia /jakiś czas temu/ odezwała sie do mnie mailowo bardzo smpatczna dziewczna  z propozcją przesłania dla moich kociaków  Pysi i Tygrssso  małego upominku  promocjnego.
Bardzo się zdziwiłam że ktos obserwuje mojego bloga i że mu się ta moja pisanina podoba  - chyba zadziałał urok osobisty kotecków:-)))

No i dzisiaj NIESPODZIANKA !!!! Przyszła paczka  ogroooomna i jaka wspaniała :-)))

W kartonie bardzo dobrze zaklejonym moim oczom ukazało się urocze pudełko ;


A w pudełku ... to już szaleństwo :-))))))))))))))

Osobisty list do koteczków :-)


Cała góra smakołyków, wędka z pawim piórkiem, przepiękne śnieżno-białe legowisko na kaloryfer  i hmmmm pojemnik na smakołyki dla koteczków gdzie muszą trochę pokombinować aby się do nich dobrać :-)


Kocia komisja wszystko sprawdziła, oceniła ... zjadła pierwsze opakowanie "Felix Part Mix" ...  tak wcinali, aż im się uszy trzęsły, a mlaskaniu i oblizywaniu wibrysków nie było końca :-)


A z pudełka zrobił się domek  ... kartonowy !!!  Czyli to co kociaki lubią najbardziej :-))))


Serdecznie dziękujemy Madzi R.  
Karma FELIX gości na naszym kocim stole już od 3 lat odkąd mieszkamy razem z koteczkami . 
Koty uwielbiają seszetki o każdym smaku :-))))


PS.  Jest to moja subiektwna-szczera opinia wynikająca z trzyletniej obserwacji, zaznaczam ze nie sugeruję się otrzymanym prezentem ... po prostu ta karma jest pyszna, a świadczy o tym apetyt moich kotków.

piątek, 14 czerwca 2013

W cieplutkich barwach ... kocich ...


 Muszę się Wam pochwalić hehehe ... że jestem w posiadaniu trzech wspaniałych rysuneczków oryginalnych-  które wreszcie powiesiłam na ścianie. 
Są piękne - z klimatem i w kocim /moim ulubionym/ temacie, w cieplutkich barwach.
Autorką jest moja ulubiona artystka efka która prowadzi wspaniałego bloga;     


Acha .... ważna informacja - taki /albo inny/ obrazek można sobie u Ewy zamówić  i to jest najfajniejsze :-)))

 Oczywiście na środkowym obrazku Pysia i Tygrysek :-)))

Serdecznie dziękuję :-)))

niedziela, 9 czerwca 2013

Bardzo leniwa niedziela .... bardzo :-)))

Moje kociaste dzisiaj przechodzą samych siebie w nic nie robieniu ... leeeeeeeżą ;-)
Tylko jedzenie i kupkanie powoduje że sobie przerywają leniuchowanie ....... 
Balkon - be, asystowanie pańci w czymkolwiek - be /ku mojemu zdziwieniu/ ...
No cóż, ponoć w niedzielę się wypoczywa !!!!!


Gdzie te moje rozrabiaki za którymi trudno było nadążyć ... pozostają zdjęcia :-)))))))


poniedziałek, 3 czerwca 2013

Nic nie napisze !!!! .... MIZIAM :-)))


Moje kociambry siedziały dzis od 8 rano w karcerze .... tak tak, cały dzień w małym pokoju.
Kitka wołała, płakała i drapała drzwi cały dzień ....
/Remont - wymiana junkersa na wodę z ciepłowni ... wymiana rur w całym pionie. 
Hałas i peeełno kurzu i pyłu/

Majstry właśnie poszli .... uwolniłam koteczki i miziam miziam i miziam .... sprzatać zacznę o 18stej ....



sobota, 1 czerwca 2013

Wspomnień czar ... kociaczki ....

Tak sobie obserwuję dziś  Wasze blogi i widzę że  wspominacie dzieciństwo Waszych kociamberków kochanych ...    
Udzieliło mi się :-)))

Kiedyś na You Tube umieściłam dwa staaaare filmiki ... malutkich Pysi i Tygryska:

I pomyśleć jak szybko urosły, gdzie ta energia wiecznie łobuzujących maluszków .... eech ....
Teraz po trzech latach  to stare konie , rozleniwione, ale nadal kochaniutkie :-)))