LATOOO !!!! :-)
Dwa miesiące nas nie było, zniknęliśmy na całą wiosnę.
Pańcia straciła wenę.
Sprawdzaliśmy codziennie z koteczkami czy za nami ktos tęskni ... :-(
Widzę, ze kilka "starych" (dla nas) blogów też ma przestoje.
Pojawiło sie kilka "nowych" ( dla nas oczywiscie ).
Każdego czytamy, podziwiamy, smiejemy się i smucimy z Wami ...
Fajnie że jesteście :-) :-) :-)
Podobno koteczkom nie wolno chodzić po stole (tym bardziej jak sobie pomyślę że właśnie z kuwety wrócili), są tacy którzy próbują nauczyć nie wchodzenia na stół - czy to jest realne ?
Ale co zrobić jak podokienny "parapet" jest zarazem blatem i stołem w jednym ... w kuchni.
I jest też zarazem oknem na swiat ... ekranem ... ile to sie dzieje za ta szybą :-)
Coż, pozostaje pozwolić, sprzątać, sprzątać i jeszcze raz sprzątać :-) :-) :-)
Jak widać moje dwa "łosie" leżakują jak im sie podoba, już się z tym pogodziłam.
Nie mam na to już wpływu .... trzeba było się pogodzić z faktem .....
Pozostało mi im dzielnie towrzyszyć :-)
Miłej niedzieli i słonka życzę :-)))