Dobra dobra ... nie nabijać mi się tam :-))) Hahaha ... jak to kiedyś powiedziała Pani Hania od "Darmozjadów", czasami trzeba pogadać z kimś inteligentnym :-))))
Venus uszu nadstawiła ;-))) Zdrowiej szybciutko.... choć.. kociska pewnie przeszczęśliwe, że panią w domu mają... (a tak na marginesie... dobrze, że nie jestem jedyną świruską co z kotem gada :P )
Tutaj same takie świruski , ale to pozytywny świrrrrr :-))) Straszne przylepy się zrobiły jak w domu z nimi siedziałam ... fajnie było nam razem. Mizianki dla Venus :-)
No bo to właśnie tak jest - jak nie nagrywamy to gadają, biegają, skaczą, a jak tylko wyciągnie się aparat, yo im przechodzi ;-) Ale trochę Pysiulki usłyszeliśmy, fajne dźwięki :-) Za to Ty Alu masz bardzo ciekawy głos! Czy pracujesz w radiu lub w jakimś podobnym zawodzie? Mam nadzieję, że z Twoim zdrówkiem już lepiej. Pozdrowienia i głaski :-)
Kocie opowieści zawsze są interesujące,moja Franka zawsze gada jak najęta rano,jak wstaję,niestety jestem wtedy ledwo żywa i nie mam chęci na dokumentację. Pozdrawiam i zdrówka życzę:)
Coś w tym jest ... moje koty najwięcej mają do powiedzenia rano akurat gdy wychodzę do pracy i wieczorem ... opowieściom nie ma końca :-))) Pozdrówka i dziękuję :-)
mój filip jak sie rozgada, to ogłuchnąć można. i to wcale nie jest miauczenie, tylko najróżniejsze dźwięki. ja mu odpowiadam po mojemu a on mnie po kociemu. pozdrowienia:)
zapalenie oskrzeli? oj mam nadzieję, że już czujesz się lepiej!
OdpowiedzUsuńNo widzisz, a Pysia po prostu cieszyła się, że jesteś :) słodka gaduła :)
Też mi się wydaje że się cieszyła ... oba kociambry wszędzie za mna chodzą :-))
UsuńFajna z niej gadułka :-))
OdpowiedzUsuńKciuki za zdrówko !
Najwięcej ma do powiedzenia przy misce :-)))
UsuńDziękuję :-)
Oj, widzę że nie tylko ja do kota gadam "ciu ciu ciu maleńśtwo moje, choć do mamusi, mamusia psituli i da buziaćka", hehe.
OdpowiedzUsuńZdrowiej szybko.
Ja jej nie mamusiuję, ale gadam do niej, ona do mnie też ... nie mogę sie nie odzywać, to nieuprzejme jest - jeszcze się obrazi :-)))
UsuńNie ma to jak pogaduszki z przyjaciółką:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:))
Dobra dobra ... nie nabijać mi się tam :-)))
UsuńHahaha ... jak to kiedyś powiedziała Pani Hania od "Darmozjadów", czasami trzeba pogadać z kimś inteligentnym :-))))
Fajnie opowiada :D...
OdpowiedzUsuńTo jeszcze nic ... czasami nie mogę uwierzyć, że kot tak duuuużo gada.
Usuńno niezle sie zalatwilas, "miauczysz" nie lepiej niz pyska:P
OdpowiedzUsuńwracaj szybko do zdrowia
majka tez odpowiada,ale mruczeniem...:P
Tu juz jest ok ... skrzypiałam strasznie.
UsuńDziekuję :-)
Moja kota ma tak od niedawna, przed tem była milczkiem, wiec wiesz ... :-)))
Ale Pysia ładnie rozmawia :) Nasza Grzanka się kłóci i pyskuje - muszę kiedyś nagrać :) Zdrówka życzę!
OdpowiedzUsuńBrat ją lekceważy to sobie do mnie opowiada :-)))
UsuńJeszcze nie pyskuje, ale też się kłóci czasami ... zabawne to jest :-)
Dziękuję :-)))
Jak bym Gienkę widziała :) Taka sama gaduła :-))
OdpowiedzUsuńChyba coś jest na rzeczy z tym czarno-białym futerkiem hihi :D
No .... już kiedyś wspomniałam , co by było gdyby się spotkały :-)))
UsuńUwielbiam to jej gadulstwo :-)
nie ma to jak pogadać z kimś na ciekawe tematy :))
OdpowiedzUsuńzdróweczka życzę dużo
Każda swoje gada - każda w swoim języku ... i niby się rozumiemy :-)
UsuńZdrówko co raz lepiej :-)))
Miałaś przynajmniej z kim pogadać :-)))
OdpowiedzUsuńFakt !!!
UsuńCzasami jeszcze Tygrys wtrącił trzy grosze hehe :-)))
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńFajnie sobie pogadałyście :)
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka!
Aż żal do pracy wracać :-)))
UsuńDziękuję :-)
Venus uszu nadstawiła ;-)))
OdpowiedzUsuńZdrowiej szybciutko.... choć.. kociska pewnie przeszczęśliwe, że panią w domu mają...
(a tak na marginesie... dobrze, że nie jestem jedyną świruską co z kotem gada :P )
Tutaj same takie świruski , ale to pozytywny świrrrrr :-)))
UsuńStraszne przylepy się zrobiły jak w domu z nimi siedziałam ... fajnie było nam razem.
Mizianki dla Venus :-)
No cudne:)) U mnie Gacek jest gaduła, muszę tez kiedyś nagrać nasze rozmowy:))
OdpowiedzUsuńNagraj ... oby się rozgadał :-))) Mojej kocie nie za bardzo się chciało "rozmawiac" gdy ją nagrywałam ..
UsuńNo bo to właśnie tak jest - jak nie nagrywamy to gadają, biegają, skaczą, a jak tylko wyciągnie się aparat, yo im przechodzi ;-) Ale trochę Pysiulki usłyszeliśmy, fajne dźwięki :-)
OdpowiedzUsuńZa to Ty Alu masz bardzo ciekawy głos! Czy pracujesz w radiu lub w jakimś podobnym zawodzie?
Mam nadzieję, że z Twoim zdrówkiem już lepiej. Pozdrowienia i głaski :-)
No to mnie rozbawiłaś tym radiem :-)))
UsuńChyba muszę założyć kocie radio .....hehehe
Za pozdrowienia i głaski dziękujemy - odgłaskujemy :-)
Kocie opowieści zawsze są interesujące,moja Franka zawsze gada jak najęta rano,jak wstaję,niestety jestem wtedy ledwo żywa i nie mam chęci na dokumentację.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zdrówka życzę:)
Coś w tym jest ... moje koty najwięcej mają do powiedzenia rano akurat gdy wychodzę do pracy i wieczorem ... opowieściom nie ma końca :-)))
UsuńPozdrówka i dziękuję :-)
Dużo zdrowia!!!!
OdpowiedzUsuńKicia cieszy się, że z nią rozmawiasz :)
Tak prawdę mówiąc chyba ja się bardziej cieszę :-)))
UsuńTak milusia jest gdy dyskutuje :-)
Zdrówko już ok - dziękuję ;-)
mój filip jak sie rozgada, to ogłuchnąć można. i to wcale nie jest miauczenie, tylko najróżniejsze dźwięki. ja mu odpowiadam po mojemu a on mnie po kociemu.
OdpowiedzUsuńpozdrowienia:)
No właśnie koty rozmawiają przeróżnie i nie jest to miauczenie.
UsuńPozdrawiamy i miziamy Fipika .... :-)))