Tyle dni wolności !!!!!!!!!!
W okresie 24.12.2014 - 06.01.2015 ... tylko kilka razy zdarzyło sie mi "być w pracy".
Generalnie ten czas spedziłam na totalnym lenistwie w towarzystwie kotysi .
Było wspaniale :-)
Kanapowy laziness :-) :-) :-)
Kotysie okupowały kanapę same albo ze mną :-)
Pysia oczywiscie nad podusią - jej ulubione miejsce - udaje Sfinksa :-)
Tygrysek jak zwykle w nogach, uwielbiam te jego masarzyki :-)
Byczymy się jeszcze dziś na maxa, bo od jutra czekają mnie ciężkie dwa m-ce pracy (taka specyfika) nawet w soboty ... więc lekko nie będzie.
No i z tego całego lenistwa w tym czasie, przeglądaliśmy Wasze blogi od A do Z .. jednak na komentarze sił zabrakło :-(
Nadrobimy !!! :-)
Wspaniałego zdrowego roku 2015 Wam
i Waszym przekochanym zwierzakom
życzymy z całego serducha :-) :-) :-)
PS A taka kolędę widzieliście - TUTAJ - świetna :-)
Też tak mam, że blogi przeglądam, ale nie zawsze jest już siła na komentarz ;)
OdpowiedzUsuńMy się też byczyliśmy, ale niestety laba się kończy...... Oby do kolejnych świąt ;) Pozdrawiamy!
Wiesz jak mam napisac byle co to wolę nic nie pisac.
UsuńCzasami głowa pusta !!!!!!
Z drugiej strony lubie jak sie ktos u mnie pojawia i zostawia chociaż słowo.
... muszę sie poprawić ...
Dzis moj ostatni dzien byczenia sie, bo chociaz trzech krolikow to tutaj nie swieto, ale mam wolne.
OdpowiedzUsuńA potem bleeeeee.... Fabryka.... bleeeee....
Dobrze, ze chociaz starczylo mi sil na prowadzenie bloga. :)))
Dosiego!
Oj Panterko blogujesz duzo ...
UsuńZa to mnie natchnienie opuszcza, nawet zdjec kotysiom nie robię .... chyba za bardzo sie rozleniwiłam przez to wolne :-)
A do pracy tez jutro wracam ........................
Dosiego !
U nas też ostatni dzień wolnego, ale dzięki temu kot będzie na tyle stęskniony, że się będzie sam z siebie na kolana ładował, czego nie robi, gdy cały czas jestem w domu ;-).
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego dla Ciebie i kociastych z okazji wejścia w nowy rok!
Dziekujemy i wzajemnie :-)
UsuńZawsze mi smutno jak rano wychodze do pracy i patrzę na te słodkie zdziwione mordeczki.
wszystkiego dobrego w Nowym Roku !!!
OdpowiedzUsuńuwielbiam byczenie się z kociakami... a mam do kogo się przytulać... hihi
A z podziekowaniem :-)
UsuńBoskie są takie przytulanki :-)
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńFajnie, że sobie odpoczęłaś i spędziłaś czas z kotkami ;)
pozdrawiam
Ale jak patrzę na Wasze wyprawy to mam wyrzuty sumienia ze tak sie lenimy hahahaha :-)
UsuńMizianki dla Bemolka :-)
Wszystkiego najlepszego!!!
OdpowiedzUsuńMy też leżingowaliśmy z kotyszkami, ale u mnie tak dobrze nie było aby oba w zasięgu ręki były ;)
Hahahaha ... pod tym zwgledem to jest fajnie , na mizianki razem przychodzam kazdy ze swojej strony :-)
UsuńWszystkiego dobrego dla Was i koteczków :)
OdpowiedzUsuńDziekuję , koteczki też :-) :-) :-)
Usuńzazdraszczam tyle wolnego,ale ja bym sie zanudzila na smierc chyba, pogoda nie dopisywala, chorzy wszyscy w domu, co tu robic... :P
OdpowiedzUsuńZamienić sie w kota :-)
UsuńPolecam ........... spac, czytac, lenic się, jeść , czasami wyskoczyc na spacerrrrrrrrrr ......... mrrrrrrrrrrr :-)
A koty będą leniuchować w dalszym ciągu, takim to dobrze :3
OdpowiedzUsuńO ooooooooo to TO ... oni tak codziennie, a my od święta , bardzo zazdroszczę moim kotysiom :-)
UsuńByczenie to też nasze ulubione zajęcie :) Wam też wszystkiego najlepszego :)
OdpowiedzUsuńDziekuję :-)
UsuńPozdrówka :-)
Wszystkiego naj w nowym roku!
OdpowiedzUsuńTez sie byczlismy jak Wy, ale od pierwszego stycznia dopiero.. Koty wyjątkowo zalegają i ruszają dupke tylko po jedzenie i żeby sie położyć na drugi boczek ;)
Pozdrawiam ciepło :)
Odpozdrawiamy :-)
UsuńZ kotysiami poleżakować do jest chyba jedna z najwiekszych frajd :-)
oj tak było wspaniałe labowanie :) cóż, trzeba z bólem serca wracać do rzeczywistości... :/
OdpowiedzUsuńOj prawda ... az boli ...
UsuńTym bardziej ze przede mna dwa m-ce pracy do wieczora w weekendy ........ ech
Pobyczymy sie na Wielkanoc hahaha :-)
Zazdroszczę tej laby z kotysiami. Dla mnie to wyjątkowo męczący okres w pracy. Dziś korzystam ze święta i odwiedzam ulubione blogi :-) Głaski dla Pysi i Tygryska. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńA to dziekujemy za odwiedzinki :-)
UsuńKotysie wygłaskane :-)
Pozdrówka :-)
Kotom to jest czego zazdrościć, one tak lenić mogą się zawsze, w każdej chwili. Najgorsze to są chyba poranki, gdy wstaję z łóżka i Orion zostaje rozmruczany pod kołdrą, Marcel przysypia na fotelu a ja muszę wyjść na ten mróz...
OdpowiedzUsuńOooo włanie poranki z kotysiami sa boskie ...
UsuńNakarmione koteczki wracaja do wyrka i spia dalej i dalej tak sobie razem lezakujemy..... kawka, prasa, mizianki ...
Nie chce sie wychodzic z domku ........... bardzo ....
Pozdrówka :-)
Rzeczywiście fajnie sobie poleniuchowaliście :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę Wam wspaniałego Nowego Roku!
Koty to są najfajniejsze przytulanki i masażyści :-)))
OdpowiedzUsuńSzczególnie jak człowiek ma wolne :-)
Oj ja też bym się tak pobyczyła, ale mój kot jest młody i .... no właśnie, pobudki o 6:00 mam zagwarantowane i to jest najlepsza pora na zabawę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy kotysie i życzymy wszystkie dobrego w Nowym Roku.
Super! Zapraszam również do mnie http://mikaksiezniczka.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń