sobota, 27 lipca 2013

No parzy dziś ta klawiatura w paluszki ... a koteczki zajadają Dreamies...

Ufff... ale upał !!!

Nawet mózgownica nie chce pracować . Dobrze że to tylko 3 dni a nie 3 tygodnie ... dożyjemy jakoś  do wtorku - ma wrócić normalna temperatura :-)
Wiatrak nam już nie pomaga ... miesza tylko to gorące powietrze ...

Mój serial Tatrzański dobiegł końca ... wszyscy korespondenci wrócili. 
Ci rodzinkowi przysłali kilka zdjęć ... podoba mi się to ;





 Przywieźli oscypki ... kupowali w ostatniej chwili no  i "baba" ich trochę oszukała,  sprzedała kilka zasuszonych. Ale nic to, smakują oscypkowo :-))))))))))
Dziękuję :-)

oooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo

Moje koteczki przewalają się z boku na bok i z miejsca na miejsce. 
Za przykładem Amyszki mocze im troszkę futro wodą dla ochłody ... widzę że im się to podoba  - nie protestują :-)

Dwa dni temu dotarła do nas tez przesyłka z łakociami firmy Dreamies ... 
Dziękujemy serdecznie :-) :-) :-) 
Uwielbiamy takie prezenciki.
Pyszne łakocie ... oblizywali się łobuzy dłuuuugo. Jak na razie zjedzone serowe ;-)


A jak Wy się trzymacie i Wasze zwierzaki ... ;-)

niedziela, 21 lipca 2013

Serial ...

... tak tak  - serial Tatrzański :-)))

Mogę sobie wybić z głowy Tatry w tym roku , ale moi znajomi i rodzina dbają nadal abym o nich /tzn Tatrach/ nie zapomniała, żebym tęskniła .....
W piątek dzwoni koleżanka z mężusiem ... "Cześć jesteśmy na Kasprowym, ale jest pięknie, idziemy na Halę Gąsienicową .... "
Dałam radę , ale po powrocie do domu  z pracy musiałam ... po prostu musiałam przekopać własne zdjęcia i powspominać ....




Również w piątek wyjechali moi najulubieńsi krewni do Bukowiny Tatrzańskiej . 
Cóż długo nie musiałam czekać , telefony, sms'y ..... ech szczęściarze :-)))
Zaczęli od Kalatówek które ja też lubię dla rozruchu. 



Dzisiaj buszują na Gęsiej Szyi i delektują się widokami na Rusinowej Polanie . 
Chyba mam temperaturę z zazdrości ... no !!! :-))))))


Będzie serialowy ciąg dalszy  - nie wiem czy przeżyję :-))))
Ale fajnie -  cieszę się że pojechali /oni wszyscy/ bo kochają TATRY tak jak ja :-)
Czekam na wieści ...

oooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo

My z koteczkami zostaliśmy w mieście ... :-(

Pysieńka uwielbia balkonikować na maxa, głównie przed południem i wieczorem kiedy słońce mocno nie grzeje. 
Generalnie w ciągu tygodnia nikogo przed południem nie ma w domu, wiec troszkę żal mi koteczków że nie mogą buszować na balkonie. 
Budzę się specjalnie żeby o 4tej rano otwierać im balkon do 7mej  - kiedy to trzeba iść do pracy...
Lato jest fajne, ale nam się wcale nie podoba, bo gdy jest pochmurno kociaki balkonikują cały czas ... a teraz trzeba uciekać przed palącym słonkiem.




Czasami Tygrysek wskoczy na jej miejscówkę :-)



Wracam do przeglądu własnych Tatrzańskich zdjęć ... ponakręcam się jeszcze troszkę :-)))
Koty leżakują na kaflach w korytarzu ...

środa, 17 lipca 2013

Takie tam .....

Dla wtajemniczonych !!!

Jest mi obojętne czy mój(e) post(y), mój(e) komentarze u Was i Wasze u mnie są budyniowe, kisielowe, czekoladowe, miętowe, czy jakieś tam .... 

oooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo

No i co ..... znowu !!!!!!!!!!! 
MMs - wczoraj ... "Pozdrowienia - właśnie schodzimy z Kasprowego  :-)"
Następni moi znajomi dbają o to abym o Tatrach w tym roku nie zapomniała :-)))
Dziękuję za pozdrowienia :-)))


A moje koteczki rozrabiają . 
Kręcił się kocio koło szafy, pomiaukiwał i chyc na walizkę potem myk na półeczkę iiiiiiiiiiiii
"tak sobie będę leżał" a co ... to co że ze zblazowaną minką :-)))
Przytulił się do ścianki szafki i rozmyśla ... za tą ścianką jest karma dla kociastych....


Natomiast w nocy nakryłam go w dziupli z której nie chciał wyjść. 
Zbuntował sie ... nawet brzęczenie chrupek w misce nie poskutkowało .
Nuuuuuuuuuudzi sie chyba mój kotek....




Wizyty i komentarze u Was nadrobię w weekend :-)))
Pozdrówka !!!


niedziela, 7 lipca 2013

Taterniczki, koteczki i niespodzianka :-)))

Jest piątek, siedzę sobie w pracy ... rozwiazuję problem za problemem i nagle dzwoni komórka, odbieram i ...


-  Cześć ALAAAAAAAAAAA ... pozdrowienia z MUROWAŃCA :-))))))))))))))))


Superowo !!! 
Fajnie, że o mnie pomyśleli, bo wiedzą że kocham Tatry. 
Chcieli mi przybliżyć Tatry tym telefonem bo to dobrzy ludzie   ... ale ..................ech ...
Zakłuło serducho, że mnie tam nie ma, że jest wspaniała pogoda, że tyle szlaków przed nimi   ... mogłabym wymieniać w nieskończoność. 
A mnie już w tym roku tam nie będzie :-(((

Fakt byłam w maju 5 dni, ale pogoda była do bani ... 
A po powrocie mój kot praktycznie zamieszkał w mojej walizce na 3 dni.
Mieszkałby dłużej gdybym mu jej nie odebrała siłą :-)))

 Pozostaje tęsknić ....... może znowu ktoś zadzwoni z Murowańca :-))))


--------------------------------------------
Kilka dni temu spotkała nas ciekawa niespodzianka, a mianowicie ... otrzymaliśmy wyróżnienie od Kathariny 182 która prowadzi wspaniałego, wesołego bloga  o dwóch pięknych kotkach i nie tylko :-)))

Serdecznie dziękuję :-)))))))))))))


Oto moje odpowiedzi na pytania ;
  1. Góry, czy morze?  ... Góry
  2. Kwaśne, słodkie, gorzkie, czy ostre?  ... Słodkie
  3. Sport, czy leniuszkowanie:P ?  ... Leniuszkowanie
  4. W jakim kraju chciałbyś/chciałabyś spędzić wakacje marzeń?  ... Peru
  5. Ulubiony kolor?  ... Pomarańczowy
  6. Fast food, czy zdrowe warzywka z rybką (opcjonalnie kurczaczkiem):)? ... Warzywka z kurczakiem/rybką
  7. Twoje hobby? Lub co robisz kiedy kotki, pieski, rybki... czy inne przyjemniaczki w Twoim domku śpią:D ? ... Czytanie i rozmyślanie oraz przyglądanie się koteczkom :-)
  8. Na spokojnie, czy szalejemy?  ... Na spokojnie
  9. Herbata z cukrem czy bez? ... Z cukrem i cytryną
  10. Najstraszniejszy film?  ... Głupi film
  11. Zima, czy lato ?   ... Zima 
Za każdym razem gdy otrzymuję wyróżnienie serdecznie dziękuję, jestem wdzięczna, ale nie będę nominować. Musiałabym wymienić wszystkie blogi z lewej belki, bo wszystkie na wyróżnienie zasługują. 

Uwielbiam do Was wszystkich zaglądać i cieszę się,że odwiedzacie nas :-)))))))))))

wtorek, 2 lipca 2013

Truskawkowo nam :-))))

Jest pewien wspaniały blog stworzony przez przesympatyczną dziewczynę o wielkim sercu :-)))
A właścicielka to ... Brujita .
Słodką rezydentką bloga jest kotka Venus ... koteczka o pięknych oczach :-)))

Właśnie Brujita pewnego dnia zorganizowała candy ... truskawkowe candy. 
Obdarowała prezentami  i prezencikami niesamowitą ilość osób .... z sercem na dłoni :-))))
Dziękujemy że zostalismy wyróznieni. 
Miło nam było uczestniczyć w zabawie i z wypiekami na policzkach czytać post z wynikami .


A dziś są urodziny poetki która o kocie napisała chyba najpiekniejszy wiersz. 
Wiersz który zawsze mnie porusza ...

Kot w pustym mieszkaniu
Umrzeć - tego się nie robi kotu.
Bo co ma począć kot
w pustym mieszkaniu.
Wdrapywać się na ściany.
Ocierać między meblami.
Nic niby tu nie zmienione,
a jednak pozamieniane.
Niby nie przesunięte,
a jednak porozsuwane.
I wieczorami lampa już nie świeci.

Słychać kroki na schodach,
ale to nie te.
Ręka, co kładzie rybę na talerzyk,
także nie ta, co kładła.

Coś sie tu nie zaczyna
w swojej zwykłej porze.
Coś się tu nie odbywa
jak powinno.
Ktoś tutaj był i był,
a potem nagle zniknął
i uporczywie go nie ma.

Do wszystkich szaf sie zajrzało.
Przez półki przebiegło.
Wcisnęło się pod dywan i sprawdziło.
Nawet złamało zakaz
i rozrzuciło papiery.
Co więcej jest do zrobienia.
Spać i czekać.

Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach.
O żadnych skoków pisków na początek.

/Wisława Szymborska/

Nawet wujek Gooogle pamiętał o tym wydarzeniu umieszczając w oknie kota.


A w Kórniku koło Poznania ... sami zobaczcie , tylko pojechać i posiedzieć sobie w tak doskonałym towarzystwie :-)





Natomiast  moje koty .... cóż,  dzisiaj tylko dooooooopeczki widac z za zakrętu ..... luzik totalny, szczęściarze :-)))