Dodam tylko że gdy juz sie kotki, najadły, wykupkały i obwąchały nowy domek zaczeły sie harce i swawole.
Filmik z pierwszego dnia , nawet z pierwszych dwóch godzin.
/Moze jest ciemno i nie zawsze widac te małe kuleczki dokładnie, ale z takim przejęciem ich filmowałam aparatem fotograficznym że na nic nie zwracałam uwagi/.
Zdrówka Pysiu i Tygrysku ......:-)))))
Przyznaję nie mam ostatnio czasu na bloga, na odpowiedzi, na komentarze, ale odwiedzam Was i czytam
Mieszkanie w bloku nie jest fajne ... tym bardziej jak mieszkało się wiele lat w domku z ogrodem.
Ja się cały czas czuję jak w dziupli na drzewie :-)))
Jednak mam szczęście w jednej kwestii , a mianowicie ;
nie patrzę w okna sąsiadów ani oni w moje .
Ogladam wschody i zachody słońca :-)))
Widok z kuchni /wschód słońca/ ... warto wstać skoro świt i wypić poranną kawkę :-)))
Uwielbiam oglądać chmury ... są wspaniałe , a błekit nieba cudowny :-)))
Tylko się relaksować ...........
Z drugiej strony mieszkania jest mini balkon /zaanektowany przez kociaki/ .... i tutaj podziwiam zachód słońca ... żartuję czasami ze za lasem powinny być Tatry.
To już byłaby pełnia szczęścia :-)))
Uwielbiam obserwować niebo ...
Jeszcze kilka dni będzie mroźnie i słonecznie czyli w pięknych barwach ....