niedziela, 26 stycznia 2014

Uhaha, uhaha ... idzie ZIMA zła ...

.... zła , bardzo zła dla kotków które nie mają swoich domów, dla tych które szuksją schronienia .
Pomóżmy im w te straszne trzaskajace mrozy - uchylmy okno, użyczmy garażu, dajmy jedzonko ...
i miseczka z wodą niezamarzniętą
... rozglądajmy się, może jest obok nas kotek który szuka pomocy...


Moje łotrzyki to szczęściarze mają dom, to takie ciepłe kluchy : Pysia w ogóle nie wystawia nosa za drzwi , Tygrys na 30 sekund wystwił dooopkę. Dobrze bo nie są zahartowani i mogą się przeziębić.


Na niedzielę ... mroźną niedzielę przesyłam Wam cieplutką piosenkę :-)))

Miłego dnia :-)))

27 komentarzy:

  1. Jak to dobrze, ze tutaj nie ma bezdomnych kotow. Psow zreszta tez.
    Nie trzeba sie martwic o zziebniete i glodne futrzaki.
    Marze, zeby w Polsce wreszcie nastala taka swiadomosc i odpowiedzialnosc za zwierzeta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj byłoby cudownie. Jednak w Polsce to daleka droga - niestety.

      Usuń
    2. niestety...
      ale trzeba uwrażliwiać ludzi...
      mówić, pisać... i kary wysokie wlepiać za zaniedbywanie...

      Usuń
  2. jak fajnie te łapcie widać odbite w śniegu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Noooo ale szybko zwiali z tego balkonu :-)

      Usuń
    2. Właśnie, te ich ślady mnie bardzo rozczulają :-) Zwłaszcza w takim świeżym śniegu :-) Pozdrowienia i głaski dla ferajny Alu :-)

      Usuń
  3. http://kotki-ziutkidwa.blogspot.com/2013/03/koci-balkon-zabezpieczony-na-wiosne.html Tutaj o tym pisałam ...

    OdpowiedzUsuń
  4. zimnooooo!!! u nas oszklony balkon to Pola tylko ogląda śnieg :D

    zapraszam na banalne jabłkowe ciacho!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam u Ciebie na ciachu ... ale smakowite . Moze zrobie takie na weekend :-)

      Usuń
  5. Jak nie trzeba to lepiej nie wychylać się w taką pogodę z domu, koty to dobrze wiedzą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. u mnie dzisiaj -14 aż się nie chce wychodzic z domu ;/ lepiej ciepła herbatka i kocyk w domu ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie ostatnio tez -14 ... do herbatki i kocyka dodałabym okład z kota - mruczącego kota :-)))))

      Usuń
  7. U mnie też zimno - ale trochę już się przyzwyczaiłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to sie nawet ciesze że jest zima .... musi byc :-)
      Taki mamy klimat ... cytujac klasyka ...
      niech sobie pobędzie i od marca wynocha :-))))))))))))0

      Usuń
  8. Wiele osób pamięta o jedzeniu dla bezdomniaków, czasem o tym otwartym okienku, natomiast wszystkie bezdomne zwierzaki w taki mroźny czas bardzo, ale to bardzo cierpią z powodu braku wody do picia. I tak jak normalnie na ogół koty czy inne stworzenia są w stanie sobie znaleźć choćby kałużę teraz nie mają takiej szansy. Dlatego ja ze swojej strony apeluję aby poza otwartym okienkiem i wystawianiem jedzenia pamiętać o ciepłej (najlepiej) wodzie w porze karmienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świeta racja i o wodzie tez zapomniałam .... wstyd ...

      Usuń
    2. Żaden wstyd. Sama jeszcze niedawno o tym nie myślałam. Musiałam sama stać się karmicielem (a przynajmniej wspomaganiem karmicieli) aby przekonać się z jakim apetytem bezdomne koty rzucają się w pierwszej kolejności na wodę a nie na jedzenie przy mrozach.

      Usuń
  9. Ciężkie czasy dla bezdomniaków :( u mnie jest ich już niewiele, bo większość wyłapałam, pokastrowałam i znalazły domy :) ale i tak tą garstkę dokarmiam. I tak jak pisze dawny_basik - pamiętajmy o wodzie!

    A Twoje futra takie ciepłolubne :) co im balkon otwierasz? jeszcze się przeziębią? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No własnie aby sie nie przeziebili to maja wypad na balkon raz w tygodniu na max 30 sekund :-)

      Usuń
  10. Oby bezdomne koty znalazły schronienie....
    Bemol też wychodzi na pole tylko na chwilę, zaraz wraca do ciepłego domu ;)
    fajne fotki ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. i tak odważne że na śnieg wychodzą moje nawet do przedpokoju teraz nie zaglądają ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. mi zawsze żal zwierzatek w tej porze roku ;(

    dodaje do obserwowanych
    lukaszmakeup.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. :)
    Ciężka zima u Ciebie, u nas cieplutko i słonecznie i bezśnieżnie :)
    Niestety, żałuję, ale nasz teren podmokły i piwnicy nie mamy.
    Szkoda bo Zośka miałaby gdzie przycupnąć.
    Tygrysek widzę miewa się świetnie jak nawet dupkę wyprowadza :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A u mnie zaczyna wszystko topnieć, powoli widać koniec zimy. Mój kocurek przeciąga się czekając na swój ulubiony czas w roku, czyli marzec ;)

      Usuń
  14. Fajny balkon macie. :)
    U nas też Mini może wychodzić na balkon, lecz po ostatnim 5 minutowym pobycie w tym chłodzie kasłała nam trochę (pomysł męża aby ją wypuścić, ja mówiłam żeby dał spokój ;p).

    Pozdrawiam, i zapraszam do nas nas:
    http://miniaczek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń