środa, 1 stycznia 2014

Łysy brzusiol ...


Mój kocio jak Wam wiadomo ostatnio jest "po przejściach" - tutaj .... wraca do formy :-)

Trzy tygodnie w kaftaniku .... toż to ubezwłasnowalniajace dla koteczka. 
I chyba czuł sie skrępowany bo go nie kusiło aby wskakiwać za wysoko i dooobrze bo nie wolno po operacji . Najwyżej kotek sobie hasał na kanapę i z kanapy ale spokojnie .. byłam pod wrażeniem ;-)



Nadszedł dzień oswobodzenia ..... kocio szalał ze szczęścia, łysy brzuchol wystawiał do miziania . 
Taki cieplutki z lekkim meszkiem ....


Czekam aż mu urośnie futro które można, miziać i tarmosić  jak z przed operacji :-)

/Stare zdjęcie !!!/


Kotek wygląda już na zdrowego, hasa, bryka, podgryza Pysię.... 
Dawny łakomczuch je, ale małymi porcyjkami ... schudło mu się troszkę, ale nadal ma nadwagę.
Co nie przeszkadza mu w zaczepianiu naszej pseudo choinki żyrandolowej /prawdziwej niestety nie mamy/.... wiecznie zaczepia zwisające dyndałki ...




 Wczoraj był Sylwester i oczywiście szaleństwo petardowe bez sensu - jeden wielki huk. 
Na szczęście moje kociaki nie są strasznymi trzęsidooopkami ze strachu. 
Nawet przyglądali się ciekawym zjawiskom za oknem siedząc głównie na parapeciku.


Pysia jest troche bardziej strachliwa, trzeba bylo jej gniazdeczko z kocyka i polarka umościć obok.



Może były w miarę spokojne moje zwierzaki bo razem sobie na kanapie spędziliśmy czas, zupełnie jak u Retro i u Efki , powiem że cos w tym jest  - mają poczucie bezpieczeństwa. 
Gdy je pogłaszczesz pomziasz i mówisz spokojnym głosem jak zawsze, wiedzą że nic im nie grozi ... tak myślę :-)

Tak więc skoro tego Sylwestra już odhaczylismy to;

Życzę Wam w nowym 2014 roku zdrowia, spokoju, pracy, jak najmniej stresu, dużo radości, wspaniałego urlopu, a przede wszystkim zdrowych i radosnych podopiecznych.
Pozdrawiam serdecznie :-) ;-) :-)



52 komentarze:

  1. Kirunia tez juz ma meszek na brzusiu, wloski odrastaja pracowicie. Tez juz hasa i bryka. Byloby calkiem dobrze, gdyby nie moj strach, ze zagrozenie rakiem jest nadal realne, ale bedziemy czesciej macac cycuchy i sprawdzac, co tam w nich piszczy. Cale szczescie, ze zwierzaczki szybko podnosza sie z choroby, nie to co my ;)
    Zdrowka wszystkim zycze, bo chorowanie ich jest niezwykle kosztowne :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooooooooooooj bardzo kosztowne !!!
      Ale jak już taki domownik zachoruje to co robic, trzeba na rzęsach stanąc a zwierzakowi pomóc.
      Za Kire też trzymam kciuki niech sie trzyma dziewczyna, bo też miała nie małą operację ...
      Równiez zdrówka i pozdrawiam serdecznie :-)))

      Usuń
  2. Szczęśliwego Nowego Roku !
    Koty jakoś chyba lepiej radzą z hukiem na Nowy Rok.
    Z psami gorzej...
    Zdrówka zyczmy Wam wszystkim na wszelki wypadek :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i wzajemnie :-)
      Koty chyba ratuje ciekwskość, bo psiak sie od razu bardzo boi , ale zawsze sa wyjatki :-)
      Równiez zdrówka :-)

      Usuń
  3. My też w tym roku kanapowo spędziliśmy sylwestra i było super :-) Koty na szczęście w miarę spokojnie to przetrwały choć część zadekowała się w szafie. Słodki Tygryskowy brzusio - oby szybko futerko dorosło i choroba poszła w niepamięć. Wszystkiego dobrego dla Was!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zdjęcie z futrem jest stare ... na razie ma meszek.
      A Sylwek z kotami jest świetny ... wspaniałe towarzystwo - wspaniałe zwierzaki...
      Sama sprawdziłam :-)
      Wzajemnie wszystkiego dobrego :-)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Oj dzielny, aż mnie zadziwił, ale tez sie trzymałam dzielnie :-)
      Pozdrawiam :-)

      Usuń
  5. Oj, jak się cieszę, że Tygryskowy brzusio wraca do formy.
    Dwie ostatnie fotki bardzo nastrojowe... Pięknie :)
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku i duuuuużo zdrówka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. pieknie lezy brzusiem do gory, musi byc szczesliwy z oswobodzenia :) ladnie niech sie goi
    moja tez sie nie boi fajerwerkow, zreszta nie bylo slychac wiele...a my tez na kanapie sylwek spedzilismy :) pozdrawiam i zdrowka dla kitenkow:)

    OdpowiedzUsuń
  7. oj u nas chyba tez bedzie meszek- za 8 dni sterylizacja! ;x najlepszego dla Was!!

    zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby sterylizacja to taki "malutki" zabieg a tez sie denerwowałam ...
      Powodzenia i zdrówka :-)

      Usuń
    2. no już bliziutko... ale sie stresuje!

      Usuń
    3. Rozumiem Cie, będzie dooobrze :-)
      Tylko trzeba pilnować bardzo żeby kota nigdzie nie skakała co najmniej przez tydzień.
      Ja miałam tydzień wolnego i '''kwokowałam;; kici , na szczęście szybciutko doszła do siebie.
      Więcej sie stresowałam teraz z Tygrysem ... bo to juz regularna operacja była.
      Trzymam kciuki ...

      Usuń
    4. ona i brak skoków... oj będzie ciężko :) ja raczej bede w domu, ale czy upilnuję tego mojego potwora?:)
      dzięki za wszystkie info <3

      Usuń
  8. To dobre wieści, że Tygrysek wraca do zdrowia ;) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku, bez przygód takich jak ostatnia z operacją!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ... przygód staramy się unikać , ale licho nie śpi ...
      Pozdrówka :-)

      Usuń
  9. Wszystkiego dobrego dla Was w Nowym Roku, przede wszystkim dużo zdrowia :) Dobrze że Tygrysek już wraca do formy, brzusio ślicznie nastawia do miziania, oby już więcej takich przejść nie było.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez się o to modle aby mu sie juz odechciałao zjadac niezidentyfikowane obiekty :-)
      Bałam się ze nie pozwoli sie dotknąc , a on sam nadstawia brzuch , czyli będzie dobrze ...
      Równiez Wszystkiego Dobrego :-)

      Usuń
  10. Tygrysku,duuuuuuużo zdrowia!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Dużo zdrowia - reszta to pestka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No fakt .... zeby jeszcze nie było wiecznego zagrożenia utraty pracy byłoby cudownie.
      Ale damy radę :-)
      Dziękuję również duzo zdrowia :-)

      Usuń
  12. Tak... przy Panci najbezpieczniej ;-)))
    My też w domku, spokojnie... mięciutko, nastrojowo...
    Koty tylko raz głowę podniosły... i tyle reakcji na fajerwerki było ;-)))

    Wszystkiego PIĘKNEGO i miziatego na cały rok ;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nooo cos w tym jest bo wszędzie za mna chodza i przytulaskują :-)
      Wzajemnie wsapniałego roku :-)

      Usuń
  13. Łysy czy nie łysy grunt,że zdrowy!:)
    Aby ten Rok obył się bez takich operacyjnych niespodzianek:)
    Dla Ciebie też wszystkiego co Ci radość przynosi:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję w imieniu swoim i kociaków :-)
      Łysy brzusio tez milusi - cieplutki ... :-)

      Usuń
  14. Cudownie się patrzy na Tygryska, który jest już zdrowy, przecież to brat bliźniak mojej Buni :)
    Zdrowych futrzanych członków rodziny, dwunożnych również i pomyślności w Nowym Roku!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sie tez na niego nie mogę napatrzeć.:-)
      Wzajemnie zdrówka dla rodzinki i kociaków ....

      Usuń
  15. Biedny brzuszek... ale najważniejsze, że już zdrowy.
    Na tej choince pod sufitem, na pierwsze wrażenie wydaje się, że tam jest kot. ;)
    Piękne życzenia. Tobie również wszystkiego, co najlepsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myslę ze zdrowy .... czasami mu cos tam "jeździ" ale moze to dobrze.
      Je, hasa i kupka normalnie to chynba juz ok .
      Co do zyrandola /raczej nisko zawieszony/ to chętnie by oba koty tam wskoczyły, cały czas kombinuja, ale nie dzadza rady :-)
      Wszystkiego dobrego :-)

      Usuń
  16. Pomyślnego i szczęśliwego Nowego Roku życzymy Wam wszystkim,
    a Tygryskowi dodatkowo - pięknie obrośniętego brzuszka

    Wrona, inne zwierzaki i damakier

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sedecznie dziekuję :-)))
      A przy okazji nie myslałas aby zlikwidować koniecznośc logowania sie na Twoim blogu.
      Zawsze mam problem z wrzuceniem komentarza i rezygnuję.
      Uwielbiam do Was zagladać ......
      Co Ty na to ?
      Wzajemnie Wspaniałego Nowego Roku :-))))

      Usuń
    2. Ta konieczność logowania się to nie mój wymysł, tylko wymóg odgórny dla wszystkich blogów na blox.pl. To znaczy, tak do tej pory byłam przekonana, ale posiałaś we nie zwątpienie i zacznę dociekać.Mnie to logowanie nie jest do niczego potrzebne i chętnie bym zrezygnowała, ale nie wiem jak. Popytam, co i jak.
      A jesli się nie uda, to może się przemożesz i założysz konto?

      Usuń
    3. Sprawdziłam i rzeczywiście - to logowianie miałam w ustawieniach bloga. Juz to zniosłam i można komentować bez logowania. Niecierpliwie czekam na Twój komentarz :)

      Usuń
    4. Ja to nawet kiedyś posta o Waszym zablokowanym blogu popełniłam :-)
      Ciesze się !!!!!.... teraz nadrobimy zaległości ....:-)))
      Pozdrówka :-)

      Usuń
  17. Jejku, jak dobrze, że już mu zarasta, że już mineły te 3 tygodnie męki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się cieszę :-)
      Ogromnie !!!
      Zawsze mnie podbudowuje Twój blog ... tylu kotkom pomogłaś ... często choruszkom.
      Wszystkiego dobrego w Nowym Roku .... mizianki i głaski dla zwierzaczków :-)

      Usuń
  18. Piękny jest :) Dużo zdrówka w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ba rasowy europejski hehehe :-)
      Dziekuję i również Wszystkiego Dobrego :-)

      Usuń
  19. Wszystkiego dobrego :), dobrze, że Tygrysek już wolny :)...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wolny i to jest dobre słowo ;-)))
      Dziękuję Abi ;-)

      Usuń
  20. Cieszę się, że Tygrysek ma się lepiej :) dobrze, że wraca do formy :)
    Życzę w Nowym Roku zdrowia dla koteczków a dla Was dużo szczęścia :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez się cieszę ... bardzo :-)
      Dziękuję Kasiu ..... również Wspaniałego Nowego Roku...:-)

      Usuń
  21. Szczęśliwego, Zdrowego tego co już nadszedł :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nareszcie kotka uwolnili ;)))
    Ucałuj mechaty brzuszek ode mnie :-))
    Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku !

    OdpowiedzUsuń
  23. Wspaniale, że Tygrysek ma się już dobrze :) Teraz futerko szybko odrośnie i koteczek zapomni o przykrościach.
    A Pysia wygląda słodko w tym kocyku :)))
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kasiu wzajemni e:-) Wspaniałego Nowego Roku !!!!
      Pysia to milusia dziewczynka, szkoda ze niedotykalska , jedyny miziak to Tygryso.
      Pozdrówka i mizianki dla Baletnicy :-))

      Usuń