poniedziałek, 21 stycznia 2013

Nie mam weny, nie mam czasu ... pusta głowa !



I tak będzie zapewne do końca lutego . Taki intensywny czas … w pracy codziennie do 18stej , w soboty do 15stej . Gdy wracam  do domu jest 19sta, jestem  bardzo  zmęczona , pozostaje coś zjeść, kąpiel, wymiziać koteczki i lulu. Przez to poranne szaleństwa kociaków są jeszcze bardziej upierdliwe … trzeba to jednak jakoś przetrwać. 


Co za tym idzie, na bloga czasu nie mam … skupiam się, aby śledzić co u Was … czasami w pracy dla relaksu hasam po necie.


          Dzisiaj mam wolne … kociaki zdziwione  „co ona tu jeszcze robi”,  a jest już po 10tej rano :-)))
  Za oknem mróz i piękne słońce ... cudnie jest :-)))



           Kociaki tłuką się bardzo , martwi mnie Tygryso bo czasami jak go energia rozpiera to troszkę za mocno Pysię tarmosi …. a tu na obrazku sielanka :-)))  
   
„Dzisiejszy poranek :-)))


 
            Niespodzianka /mój ulubiony kremowy kolor/od pewnej przesympatycznej blogowiczki Ani , dziewczyny o wielkim sercu  dla pięciu wspaniałych kociaków .
Dziękuję Aniu  :-) … bardzo :-) :-) :-)





             Biorąc powyższe pod uwagę - stwierdzam;  nie mam czasu na scrapki mimo ogromnych chęci. GIMP’a chciałam się poduczyć , ale nie mam kiedy. Wykończą nas w tej pracy, ale marudzić nie można , trzeba się cieszyć ze jest. Jednak mam nadzieje że nadejdzie taki dzień od wiosny ze będę wychodzić o 16stej i soboty będą wolne ……
 

33 komentarze:

  1. Ale urocza sielanka, u mnie takich nie ma. Ostatnio jest zmasowany atak chłopaków na Tosię i czasami też mam wrażenie, że tracą umiar i za mocno ją termoszą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba za długo już trwa ta zima koteczki w domach się nudzą i zaczynają wariować. Tez się nie mogę doczekać sezonu balkonowo-podwórkowego ... bardzo.
      Będzie więcej zabawy niż podgryzania - mam nadzieję :-)

      Usuń
  2. Słodka, poranna, wzajemna toaleta ;) Jakżesz one sobie potrafia ladnie futerko czyscic ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda ... kochane są jak tak o siebie nawzajem dbają :-)))
      Dlatego fajnie jak są dwa koteczki :-)))

      Usuń
  3. Jakaś ciężka ta zima tego roku...
    Może wiosną będzie lepiej :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musi Krysiu być lepiej ... a na pewno nasze nastroje się poprawia i kociaków też ;-))) Styczeń jest "ciężkim" miesiącem.

      Usuń
  4. Ech.. do wiosny już bliżej niż dalej a potem wszystko będzie łatwiejsze:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystawiłam dziady na 10 minut na mróz .... jak się ożywili hoho ...
      Szkoda ze okno za chwilkę trzeba zamknąć jest minus 5 stopni ......

      Usuń
  5. u mnie ta Koksik lubiła sie myc wzajemnie z burym..piękne kociolki:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajny widok .... lubię się im przyglądać ..:-)

      Usuń
  6. To dziś święto lasu - Pańcia w domu ,można udawać grzeczne koteczki ;))

    Szkoda że nie masz na nic czasu ,noooo....
    Pozdrawiam cieplutko :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Udawanie im bardzo dobrze wychodzi ... przytulaskują jak nigdy :-)
      Czekam aż się ten hard core skończy ... jakiś urlop by się przydał na odespanie, na czytanie, na blogowanie, na mizianie ... ... ...
      Pozdrówka :-)))

      Usuń
  7. Przyjacielskie koteczki, troszczą się o siebie :)
    Niech właścicielka wymizia porządnie z okazji wolnego poniedziałku ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To brat z siostrą ... dają dobry przykład ludziom :-)
      Wymiziani !!! Aż mnie moje "łapki" bolą :-)))

      Usuń
    2. Czasem muszą, ale przynajmniej kotki są z pewnością szczęśliwe :-)

      Usuń
    3. Mam nadzieję hehe :-)))

      Usuń
  8. no proszę jaka kocia sielanka :D a Pańcia coś insynuuje, że niby Tygrysso jest brutalny :P?? ...życzę więcej wolnego czasu !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A bo ten mój kochany osiolec ma dwie twarze skubany :-)
      Albo aniołek, albo diabełek ....
      Dziękuję :-)))

      Usuń
  9. Piękne kociaki, moje też lubia takie wzajemne mycie, tylko że moje koty nie mają takiej zdolnej opiekunki:) miłego wieczoru!
    ps. dziękuję za odwiedziny!

    OdpowiedzUsuń
  10. Odwiedzać to ja Was bardzo lubię :-)))
    Też zapraszam...serdecznie :-)
    Zdolna to ja jestem raczej w leniuchowaniu z kociakami ... serwetka to DZIEŁO zdolnej Ani Jarmuły. Tak tak - przysłała mi ku mojemu zaskoczeniu i radości ... akurat mi taki kolor pasuje bardzo :-)))))))

    OdpowiedzUsuń
  11. u mnie w pracy pierwszy kwartał też zawsze najcięższy, a jeszcze w tym roku mamy przeprowadzkę firmy, nie wiem jak terminy ogarnę, aby do wiosny! :) kociaki masz słodziaki, a że chłopak ciut większy i silniejszy to i wyczucia nie ma i czasem za bardzo siostrze "kota popędzi", oby w miarę bezboleśnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli tylko wiosna nas ratuje :-)))
      Wiesz ... kiedyś Pysię nakryłam jak go dziabnęła w plecki porządnie, aż byłam z niej dumna ... mała twardzielka :-)))

      Usuń
  12. Patrzy na Ciebie jakby chciał powiedzieć: no, widzisz jaki jestem grzeczny i przyjacielski? widzisz? :)...
    To co ze scrapkami? W ogóle rezygnujesz z zabawy, czy tylko tymczasowo?...
    Trzymam kciuki, żeby Ci się szybko "wyprostowało" i przejaśniło z czasem... :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Abi nie rezygnuję !!!
      Więcej, będę kibicować niż działać, ale zamierzam się uczyć grafiki np za pomocą GIMPa . Póki co spreparowany mam jeden skrapek ale przy większym udziale pomocnika który się na tym zna ...
      Ja się uczę :-))) !!!

      Usuń
    2. Super :)! To fantastycznie :D.!

      Usuń
  13. Oj, ja też mocno zaniedbałem bloga i kontakty w kociosferze z podobnych przyczyn. Kocurki też domagają się więcej uwagi. Na szczęście wraz z przybyciem Morfeusza jest im teraz obu raźniej, gdy mnie nie ma w domu albo zachowuję się jak mało ruchawe zombie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten czas i chęci + wena raz są raz nie ma .... ale nadrobimy ...
      Dobrze ze masz dwa koty .... zawsze im raźniej :-)))
      Wystarczy jednego zabrać na chwilę to drugi już go szuka zaniepokojony - tak jest u mnie .

      Usuń
  14. na filmiku sielanka, a w realu... to co u mnie. moje futra bardziej się tolerują niż kochają. Melka już dawno nie przydusiła Mikiego żeby mu wylizać "mordę" za to on coraz częściej po głośnej awanturze nosi w "paszczy" bure futro, ale czy wiosna ma na to jakąś receptę ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie mojego kocurrrro tez często widuję z futrem Pyski w paszczy ... oczami kłamie ze to nie on ... czego się czepiam. Innym razem sielanka ... nie nadążam za nimi ;-)

      Usuń
  15. Kto się lubi ten się czubi...Moze jednak nie masz powodu do zmartwień. Koty tak mają... Ja i Lucy też...
    A Tobie życzę mniej pracy i wiecej mizianek. Byle do wiosny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję za dobre słowo :-)))
      Moje kociaki chyba się raczej kochają, tylko wyczucia nie mają :-)))

      Usuń
  16. Ale fajne te kociaki :):) Kot mojego chłopaka tez lubi obopólne mycie, tylko nie z drugim kotem, a z psem :D Pies na szczęście jest podobnych gabarytów ;) Pozdrawiam! Świetny blog dla kocich fanów :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziękuję za dobre słowo :-))))
    Zapraszam ponownie ... kociaki i psiaki tez się potrafią kochać/przyjaźnić - potrafią nas zaskoczyć :-)))
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń