niedziela, 20 lipca 2014

Który parapecik by tu wybrać .... :-)


Moja kota uwilbia parapet, a właściwie dwa parapety, wewnętrzny i zewnętrzny - tego samego okna.
Uwielbia tam siedzieć godzinami ...
... i zawsze w tym samym kącie :-)
 

Czego to człowiek dla swojego koteczka nie zrobi !!!
-zimny wieczór ... nie zamknę okna bo kot jest na parapecie
- komary wlatyują ... nie zamkne  ......
- jest upał kotek musi się w nocy ochłodzić ......
- ............... itd itp ....
 
 
Miłego weekendu :-)
Nie dajcie sie upałom .....!!!

 

12 komentarzy:

  1. u nas dziś chłodno, cały dzień pada i straszy grzmotami ;) a Pysia słodziachna w tym swoim kątku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, znam to, ile razy spaliśmy przy otwartym oknie nawet jak było już zimno, bo kot spał na kanapie na balkonie :) Pysia ma wspaniały kącik do leżakowania :)
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  3. czego to Pańcia z miłości do kotka nie zrobi ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. A moze jakas dodatkowa siateczka w drzwiach balkonowych? Kot przejdzie, a komary zostana na dworze. :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Kotek jest oczkiem w głowie Pańci :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny pomysł na zewnętrzny parapet :) Nie dziwię się Pysi że tak lubi tam siedzieć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. :-)))
    Ależ ma wygodnie :-)
    Bardzo pomysłowo zorganizowane...

    OdpowiedzUsuń
  8. Heh, mam tak samo, tyle że z drzwiami balkonowymi ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajnie się Pysia ulokowała. A z czego jest wykonana ta siatka ? i czy mocowanie jest na tyle mocne i bezpieczne że można kotka zostawiać bez nadzoru ? my właśnie będziemy zmieniać na balkonie na metalową. pozdrawiamy.

    OdpowiedzUsuń
  10. Człowiek zrobi wszystko, a nawet więcej dla tych kochanych futrzaków:)
    U mnie upału w domu nie czuć, ale jak wychodzimy na ogród koty ziajają i dyszą i nie chce im się hasać..

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję za odwiedziny na moim blogu.
    Mój kot też uwielbia siedzieć na parapecie, dopóki nie mam osiatkowanego okna, siedzę razem z kotem.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń