Gina mój kochany tymczasek już po sterylizacji ...
... dzielnie to zniosła dziewczynka.
Już jak się obudziła w lecznicy to chciała roznieść w pył transporterek .
Przypomniało mi to historię Pysi (opisana tutaj) .... spokojna kociulka , dzielnie hasała w kubraczku, brat się nią opiekował ...
... kotysie to jednak bardzo dzielne zwierzaczki ...
W czwartek młodą zawiozłam do naszej ulubionej przychodni i po kilku godzinach ją odebrałam.
Siedziała bidulka taka zmarnowana w transporterku.
Biudulka od razu wdrapała się na swojego człowieka.
Przytulała się mocno.
Mruczała slicznie.
Aż serducho bolało że jej to zgotowałam.
Potem ubraliśmy się w wesoły kubraczek.
Nawet się nie broniła dzida za bardzo .
Dalej tuliła się bardzo.
Cała noc nie spałam.
Czuwałam, aby się kotecek za dużo nie kręcił po domu.
Już ją kusiły meble i kocia wieża.
A skakanie zabronione.
Leżała sobie w piernatkach pod kocykiem ... wyspała się i już było dobrze.
Lekarstwa kruszę i wsypuję do pysia.
Dobrze ze te weterynaryjne leki są zjadliwe dla koteczków.
Trochę się pooblizuje i zjedzone.
Pysia całą noc i cały piątek spędziła pod sufitem w kuchni .
No taki cykor jak smok.
Z Tygryskiem to nawet noski noski były i wspólna puffffa :-)
Sukces !!!!!!!!!!!
Teraz jest niedziela - dzień trzeci .
Młoda zachowuje się jak zwykle jak normalny kotek - zdrowy kotek.
Dobrze że ma kaftanik który ja trochę denerwuje.
To jest bardzo żywiołowa dziewczynka, a kaftanie ją ogranicza .
I tak ma być :-)
Dostała przecudny kubraczek.
Takie kolorowe gatki :-)
Kotki już na siebie nie syczą nie warczą.
Jest dobrze.
Spokojnie jutro mogę isć do pracy :-)
Dobrze ze z kicia wszystko dobrze:) i przesłodko wyglada w tym kubraczku...:)
OdpowiedzUsuńDobrze dobrze, a co do wyglądu to pozory mylą ... toż to diabełek pierwsza klasa :-)
UsuńGina jest przepiękna i jak ślicznie się tuli... A te noski, noski z Tygryskiem... ;-) <3 Fajny kubraczek. ;-)
OdpowiedzUsuńPodstawa dobre zdjęcie ... to i ładnie wygląda :-)
UsuńTygrys nawet jest troskliwy ku mojemu zdziwieniu ...
Słodka ta kicia w tych kolorowych gatkach.
OdpowiedzUsuńWesołe gatki i dobrze , bo te standardowe zielone nuuuudne sa strasznie :-)
UsuńJak dobrze że tak dobrze i że noski noski były :D
OdpowiedzUsuńZadziwia mnie mój Tygrys czasami ... pozytywnie :-)
UsuńAle się u Was dzieje, cudna ta Kocinka. Może będzie mogła zostać, co trzy Koty to nie dwa, wiem coś o tym ;) A jak sprawy kuwetowe, problem się skończył ? u nas bywały nie raz, nie dwa. Ściskamy :*
OdpowiedzUsuńOj nie wiem trzy koty to za dużo.
UsuńA kuwetowe sprawy rozwojowe ..... jeszcze wrócimy do tematu.
Pozdrówka
Piękne mruczusie! ^^
OdpowiedzUsuńPrawda ?
UsuńJaka śliczna kicia... I jaka dzielna :)... Fajnie, że się ułożyło między kotami :D
OdpowiedzUsuńOj chyba przedwcześnie ogłosiłam rozejm :-)
Usuńwow jakie słodziakiiii
OdpowiedzUsuńFaaajne fooooooooooterka :-)
Usuń