piątek, 31 sierpnia 2012

Kosiarz trawnikowy ....



...Czekją i się denerwują. Kosi ten facet trawe jakimś dziwnym hałasującym traktorkiem, że aż się kociaki boją na balkon wyjść . No to czekają :-) ...

12 komentarzy:

  1. I dobrze, niech nie wychodzą! Spokój musi być, żeby im miło było:)
    Ja się boję jak w parku obok mojego płotu koszą trawę tymi kosiarkami żyłkowymi, żeby jakiś sadysta nie zrobił krzywdy kotu i staram się wtedy mieć je w domu.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myslę że hałas kosiarki w porę odstraszy każdego zwierzaka, ale różnie bywa ... luzie też czasami są nieprzewidywalni ...

      Usuń
  2. A kto by się nie bał czegoś takiego warczącego :-)))
    Pięknie czekają , a jak grzecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grzeczne bo leniwe .... chciałabym aby hasali jak Gucio u Amyszki, ale nic z tego :-)))

      Usuń
  3. Oj biedaki, ale niestety czasami trzeba zaczekać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale jak pachniało świeżo skoszoną trawką - cudownie :-))

      Usuń
  4. Czekają i tak się denerwują, że nawet nie dostrzegają, ze między nimi leży mysz!!! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że nawet prawdziwa mysz by ich nie ruszyła :-)))

      Usuń
  5. Śliczne dwa kocie kuperki :-)
    Nasze są na dworze jak kosimy, ale Gacki są niepewne, tylko Rysia to dziewczyna, której nic nie groźne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo Rysia to odważna dziewczyna :-)))
      Moi troszkę za duze te kuperki mają, nie wiem jak ich odchudzić :-(((

      Usuń
  6. U Ciebie też facet z kosiarką rozpoczyna swoją kakofonię bladym świtem w weekend? :)
    Nie lubimy z Mefisto pana z kosiarką, pomijając, że porę do koszenia zawsze wybiera ambitną, to kocurek mój woli pomykać sobie w dużej trawie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dwa dni kosili duuuży trawnik.
      Co do wysokiej trawy to racja ... jakie podchody kocie moze sobie uskuteczniać :-)))

      Usuń