środa, 29 sierpnia 2012

"Kwiatki" balkonowe :-)






             .... nadeszło lato trzeba było posadzić kilka kwiatków w  jedynej skrzynce na moim malusim balkonie. Oczywiście na wprost drzwi balkonowych i oczywiście w żółtym/słonecznym kolorze, poprzeplatane błekitnym i czerwonym akcentem.
Rosły sobie kwiatki pięknie ciesząc oko ... aż w pewnym momencie dwa futra zaanektowały skrzynkę na amen. Nie mamy ogrodu, trawki, drzew, krzaczorów to musi wystaczyć skrzynka z odrobinką ziemi ...

Są tacy którzy twierzą, że koteczki trochę w tej skrzynce "narozrabiały",  że kwiatki jakoś traciły swój blask i schły na potęgę.

Ale czy nie wyglądają uroczo zdobywcy skrzynki balkonowej do której musieli się skradać po cienkiej barierce. Na szczęście balkon osiatkowany...

17 komentarzy:

  1. Zdjęcia extra :-)))
    Modele wyszły na nich pięknie...
    Biedne kwiatki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ziękuję :-)))
      Miały kociaki zajęcie przynajmniej ... na powietrzu :-)

      Usuń
  2. Jak zobaczyłam to zdjęcie z daleka to zadrżałam. Kot na balkonie i jeszcze wypadnie! Ufff... siatka jest. Niech sobie koteczki pozują do woli. Sliczne te kwiatki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co raz bardziej śliczne hehe :-) Już w śmietniku, teraz w skrzynce sa wrzosy, ale kociambry je łukiem omijają ...

      Usuń
  3. No cóż, szkoda kwiatków, ale za to portrety wyszły cudne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwiatków nie szkoodoa /jakoś "krzywo" rosły/ za to sąsiedzi mieli ubaw :-)))

      Usuń
  4. No cuda po prostu! Wyglądają jakby tam było ich miejsce:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapewne tak myślały moje koty ... zadowolone minki mają ;-)))

      Usuń
  5. Piękni zdobywcy. I wspaniale, że balkon zabezpieczony. My też pozabepieczaliśmy co się da w domu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wyobrażam sobie inaczej. Ciągle chodzą po tej wąziutkiej barierce. .... gdyby nie ona juz by kociaków zapewne nie było.

      Usuń
  6. Ja tu tylko na chwilkę, bo dopiero zaczynam zwiedzanie Twego bloga. Fajno, że wreszcie uruchomiłaś. Liczę na częste kocie wpisy. Jak wiesz, nie mam balkonu, więc podziwiam Twój, zazdroszczę i zgrzytam zębami, ot co :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A może macie duży zewnętrzny parapet ... siatkę mozna powiesić a kotek by sobie "na zewnątrz" leżakował ..... :-)))

    http://www.siatkadlakota.com/
    http://www.siatkadlakota.pl/

    OdpowiedzUsuń
  8. Same kwiatki piękne ,ale z kotami jeszcze piękniejsze ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha .... Po prostu kotki robiły za kwiatki i nawet troszkę im sie udało :-)))

      Usuń
  9. O, jak miło znaleźć kolejny koci blog! :))
    Kotki w kwiatkach są cudne! Pozdrawiam razem ze swoimi zwierzakami:)

    OdpowiedzUsuń