Figiel w naszym domku niektóre szafki otwiera bez problemu :D Tutaj, "w gościach" też próbuje, ale tłumaczę mu cierpliwie, żeby starał się zachowywać przyzwoicie... :))))
Szafę w przedpokoju opanowali do perfekcji, teraz szuflady i widzę, ze z szafkami tez zaczynają sobie radzić. Wszędobylskie, zaradne łobuziaki .... Figiel widzę jest słooodkim kotkiem i grzecznym ... faaajny :-)))
A niech wszystkie łobuzują .... nic gorszego jak apatyczny kotek :-)))
Generalnie nie mam nic przeciwko ... uroczo kocio w takiej szufladzie wygląda i widać ma frajdę łobuz. Jednak zaczęłam martwic się o szufladę, gdy mój "szczupły" kotek zaczął się na niej wieszać .... :-)))
Ja swojemu dziadowi odmontowałem drzwiczki od szafki, bo lubił wchodzić, gdy była choć na chwilę otwarta. Oczywiście, jak to kot, gdy uzyskał to co chciał, to stracił zainteresowanie :)
Mój też. Trochę ma na to wpływ z pewnością jesień, ale mój dodatkowo smutaśny, bo spacery się skończyły a ja trochę mniej czasu mu teraz poświęcam, bo sam jestem jakiś taki do niczego.
Figiel w naszym domku niektóre szafki
OdpowiedzUsuńotwiera bez problemu :D
Tutaj, "w gościach" też próbuje,
ale tłumaczę mu cierpliwie, żeby
starał się zachowywać przyzwoicie... :))))
Szafę w przedpokoju opanowali do perfekcji, teraz szuflady i widzę, ze z szafkami tez zaczynają sobie radzić.
UsuńWszędobylskie, zaradne łobuziaki ....
Figiel widzę jest słooodkim kotkiem i grzecznym ... faaajny :-)))
A niech wszystkie łobuzują .... nic gorszego jak apatyczny kotek :-)))
Wygoniłaś? Niedobra!
OdpowiedzUsuń:-)
Generalnie nie mam nic przeciwko ... uroczo kocio w takiej szufladzie wygląda i widać ma frajdę łobuz.
UsuńJednak zaczęłam martwic się o szufladę, gdy mój "szczupły" kotek zaczął się na niej wieszać .... :-)))
Otworzy sobie znowu jak go znam :-)))
Ja swojemu dziadowi odmontowałem drzwiczki od szafki, bo lubił wchodzić, gdy była choć na chwilę otwarta. Oczywiście, jak to kot, gdy uzyskał to co chciał, to stracił zainteresowanie :)
OdpowiedzUsuńNie dogodzisz .. no nie dogodzisz :-)
UsuńA personel dla nich WSZYSTKO .....uczyni....
Mój kocio jeden właśnie taki jakiś smutny od kilku dni chodzi ... już nie wiem jak głupkować co by go rozruszać ......
Mój też. Trochę ma na to wpływ z pewnością jesień, ale mój dodatkowo smutaśny, bo spacery się skończyły a ja trochę mniej czasu mu teraz poświęcam, bo sam jestem jakiś taki do niczego.
UsuńCzyli wszyscy minorowi .... byle do wiosny.
UsuńPostaw karmnik za oknem to się Mefisto czymś zajmie :-)
Oj, Pańcia nie docenia, że się kotek rozwija i nowe umiejętności zdobywa??? ;)
OdpowiedzUsuńDoceeeenia, zdjęcia strzela - trzeba udokumentować umiejętności i podziwiać :-)))
UsuńJak można było? ja bym mu jeszcze jakieś ułatwienie zamontowała - biedny kotek, a taki zdolny.
OdpowiedzUsuńNiech się rozwija na innych meblach :-)))) Zdolniacha .... hehe
UsuńMój Lucek sam nie otwiera szafek i szuflad, ale zawsze kiedy ja je otwieram kot materializuje się w magiczny sposób i hyc już jest w środku ;))
OdpowiedzUsuńOoooo tak też mam .... koniecznie muszą sprawdzić co jest w środku ... lubię tą kocią ciekawość :-)))
UsuńLucuś to fajny kotek jest :-)))
A to spryciarz :)! Śliczne "helikopterki" robi uszkami :D.
OdpowiedzUsuńTeż lubię te helikopterki :-)))
UsuńSprytny Kituś.. ale też ma ten wkurw w oczach... ;>
OdpowiedzUsuńEeeeeeeeeee tam ... zamyślony poprostu jest :-)
OdpowiedzUsuń"Znerwował się" że musiał wyjść ot co :-))))))
Ale śliczne oczyska :-)
OdpowiedzUsuńCo za ludzie , nie użyczą kotkowi nawet szuflady :-)))
Personel baaardzo upierdliwy ... fakt , mina kocia mówi sama za siebie :-))))
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te jego bursztynkowe oczyska :-)
Moje nie mają takich szuflad :((
OdpowiedzUsuń;)
A szafki ich nie kuszą ? :-)
UsuńOn po prostu chce sobie do cv wpisać nowe umiejętności, co się Pańcia czepiasz, nie przeszkadzaj w rozwoju personalnym ;-))))
OdpowiedzUsuńAleż ja nie przeszkadzam wcaaaale :-)
UsuńToż to mój domowy harecerz co chwilę nowe sprawności zdobywa :-)))